niedziela, 29 listopada 2015

Narcyz, który nęka i nachodzi (stalker)


Co stanie się po rozstaniu z narcyzem? Nie każdy narcyz reaguje tak samo na porzucenie, ale jeśli nie ma zastępczego źródła narcystycznego eliksiru to często zamienia się w tzw. stalker’a.
Poprzez nękanie i nachodzenie Cię w pracy, u rodziny i znajomych a także w szkole dzieci, próbuje zrobić dwie rzeczy:
1. Odizolować cię od najbliższych, żebyś rzuciła się w jego „kochające ramiona”
2. Próbuje dać ci do zrozumienia, że jest przekonany, że będziecie razem do końca życia i że skoro jesteś jego bratnia duszą, to jest w stanie wybaczyć ci wszystkie krzywdy…
Jak poradzić sobie z narcyzem, który przejawia paranoję i większość narcystycznych mechanizmów obronnych.
Ważne jest, żeby wyłączyć uczucia, (choć czasami jest to bardzo trudne). Narcyz nie potrafi czuć, ale wie jak grać na ludzkiej empatii, nostalgii, współczuciu i poczuciu winy. Ważne jest żeby zaangażować, sąd i policję i uniknąć jakiejkolwiek komunikacji (oprócz tej koniecznej). Pamiętaj, że każde słowo, spojrzenie czy gest (dobre lub złe) jest dla narcyza formą nagrody za jego dotychczasowe nękanie i nachodzenie (narcystyczny eliksir).
• Kontaktuj się tylko za pośrednictwem instytucji (prawników, sądów itp.)
• Nigdy nie ignoruj nakazu sądu czy policji (np. w sprawie dzieci), jeśli chcesz pokonać narcyza musisz mieć „system” po swojej stronie
• Nie reaguj na tzw. „wasze” piosenki, filmy, żary czy wspomnienia – pamiętaj narcyz nigdy nic nie odczuwał. Takie wspomnienia są stymulantem, który ma wywołać u ciebie stan, w którym jesteś bardziej podatna na jego 


SUGESTIĘ.
• Odsyłaj prezenty i kwiaty a jeśli przynosi je osobiście zachowaj kamienną twarz (on będzie obserwował mimikę twarzy, żeby zobaczyć czy to działa) i odmów ich przyjęcia.
• Odmów mu wstępu do domu, jeśli chce widzieć się z dziećmi, to tylko w parku lub w centrum zabawy (nie rozmawiaj z nim, zachowuj się tak jak by cię tam nie było to jest jego czas z dziećmi…)
• Nie odpowiadaj na listy, smsy i rozmowy telefoniczne, w sprawach dzieci kontaktujcie się tylko przez instytucje,
• Jeśli spóźni się na spotkanie z dziećmi nie pozwól mu nadrobić czasu, notuj wszystkie spóźnienia i zaniedbania w dzienniku, który możesz przedstawić w sądzie, ale nigdy nie dyskutuj z nim o takich zaniedbaniach. Odpowiedz uprzejmie, że nic się nie stało, ale niestety umówiłaś się po ich spotkaniu z siostrą/mamą/lekarzem i nie może teraz nadrobić czasu.
• O przemocy wobec dzieci i ciebie od razu informuj policję.
• NIGDY nie akceptuj żadnej pomocy
• Staraj się utrzymać rozmowy z dziećmi o ojcu do minimum, pamiętaj, że on je manipuluje i możesz uwikłać się w bezsensowny konflikt z dziećmi,
• Kochaj swoje dzieci i pokarz im jak zachowuje się osoba zdolna do miłości,
• Wiedz, że dzieci instynktownie idą w stronę szczęścia i miłości i jeśli teraz tego nie okazują to większości przypadków biorą przykład z rodzica, który kocha szczerze.

Organizm dawcy, kogo wybiera narcyz?


Ważne jest to, aby zrozumieć, że dla Narcyza jesteśmy organizmem dawcy. Jak w lustrze przegląda się w naszych oczach. Tak jak alkoholik uzależniony jest od alkoholu, tak samo Narcyz uzależniony jest od admiracji i poświęconej mu uwagi (nie koniecznie pozytywnej). Dawca lub dawcy mogą występować w kilku różnych postaciach.
Dawcy postronni, – Jakakolwiek forma adoracji, uwagi czy też zainteresowania to eliksir narcyza. Często zdarza się tak ze narcyz potrafi zepsuć wspaniała rodzinną imprezę, tylko po to by zostać zauważonym. Nie obchodzi go czy jest to pozytywna czy negatywna forma uwagi, byle by była. Czasem potrafi być wspaniałym ojcem, którym wszyscy się zachwycają innym razem zachwyca błyskotliwością, a gdy to nie działa potrafi oskarżyć stara ciotkę o kradzież i wszcząć kłótnie.
Często prowadzenie tak zwanego normalnego życia i udawania normalności, stanowi dla narcyza wielki powód do dumy. Daje mu to poczucie władzy i kontroli nad wewnętrznym chaosem.
Rozwiązłość seksualną i zainteresowanie kobiet, ceni sobie wysoce w polaczeniu z możliwością manipulowania i często wyzyskiwania swoich kochanek (przygód)
Narcyz w patologiczny sposób interpretuje swoje potrzeby, jako emocje. Często pranerka narcyza funkcjonuje, jako obserwator jego zwycięstw, jest jego widownią, która zawsze klaszcze.
Narcyz jest ciągle spragniony narcystycznego eliksiru, zawsze szuka możliwość zwrócenia na siebie uwagi lub zawrócenia komuś w głowie.


Dawca główny to często osoba(y) - mieszkające z Narcyzem – partnerka, ulubione dziecko (pamiętajmy ze każdy narcyz wyróżnia jedno dziecko, ale o tym później).
Są oni niszczeni psychicznie i wycieńczeni spełnianiem zachcianek Narcyza. W monecie buntu i sprzeciwu ze strony dawców głównych, Narcyz zachowuje się jak narkoman na głodzie: albo dostaje szału, albo błaga i płacze.

‘To jest nie do zniesienia, że człowiek może znieść wszystko” – A. Rimbaud



W głębinach związku z osobą zaburzoną, bardzo trudno znaleźć jasność. Często znosimy kolejne upokorzenia i wybryki nie będąc pewnymi, kto tu jest zaburzony. Może to ze mną jest coś nie tak? Gdybym była ładniejsza/szczuplejsza/ mądrzejsza (albo wyższy, bogatszy) to narcyz by mnie nie zdradzał. Może to ja jestem narcyzem!
Najprostszym testem na to czy Twój partner jest osobą narcystyczną, jest to, jak narcyz reaguje, kiedy Ty potrzebujesz wsparcia. Kiedy płaczesz, jesteś chora, w ciąży lub musisz się zaopiekować bliską osobą.
Czy denerwuje go to, że płaczesz?
Czy musisz, zebrać się do kupy i ugotować mu obiad, mimo że dopiero wróciłaś z chemioterapii?
Zmarła osoba Ci bliska, ale masz się nie rozczulać, tylko, przygotować mu jego sobotnią kąpiel i zająć się dziećmi, żeby mu nie przeszkadzały.
Zastanów się jak zachowałabyś się ty, gdyby role się odwróciły. Co robisz, kiedy on potrzebuje wsparcia. Czy ofiarowujesz mu większe wsparcie, na co dzień, niż on Tobie w sytuacjach kryzysowych.
Ludzie wysoce empatyczni bardzo często, łączą się z ludźmi, którzy cierpią. Jest to zachowanie, które ma zapewnić ewolucją świadomości i pomoc tym, którzy jej potrzebują.

Mimo wszechobecnej arogancji, częstej brawury i notorycznego przechwalania się, narcyz jest osobą przeszytą do szpiku, bólem, depresją i nałogami. To właśnie powyższe zachowania dają mu ukojenie. Z tego, powodu tak bardzo boi się samotności. Szuka nowych, ofiar, aby móc ukoić swój ból poprzez zadawanie im cierpienia. Tylko wtedy czuje się kimś ważnym. Kontrola nad szczęściem swoich „dawców” jest rodzajem „emocjonalnej kroplówki” z wysoką dawką środka przeciwbólowego. W momencie odcięcia narkotyku, jakim jest kontrola (ofiara się np.: wyprowadza) narcyz zaczyna się zachowywać jak narkoman. Zmienia się w przeciągu dni w osobę, którą chciałabyś, żeby był. Jest zdesperowany, błaga, płacze, poniża się i obiecuje, co tylko zechcesz.
Osobie empatycznej jest bardzo trudno zignorować takie zachowanie. Środek przeciwbólowy został odcięty i narcyz jest w stanie szoku. Niestety jak w przypadku każdej innej osoby walczącej z uzależnieniem, narcyza nie obchodzą ludzie (partnerka/żona/matka czy dzieci) on chce tylko ukoić ból. On wie, że jeśli ty nie możesz tego ukoić, to zawsze jest ktoś inny, kto zrobi to dla niego. Dlatego narcyz tak szybko po zakończeniu związku, wybiera się na polowanie i jeśli jest ono sukcesem, to jesteś dla niego tym samym czy dla większości z nas puste opakowanie po Paracetamolu. 


W akcie desperacji narcyz obieca swojej nowej ofierze wszystko, czego ona (on) chce i tak jak kiedyś Tobie, będzie to robić na tyle długo (z domieszką coraz częstszej przemocy), że wytwierdzi się między nimi więź (Syndrom Sztokcholmski). Jeśli narcyz jest jednak nie udolny w swoich poszukiwaniach, będzie Cię przemiennie nękał i próbował ubłagać, (wykorzystując przy tym dzieci/sądy/kościół/rodzinę i przyjaciół). W najgorszym wypadku, jeśli Twój partner/partnerka jest osobą psychopatyczną, będzie Cię nękać nawet po znalezieniu nowej ofiary – po prostu dla przyjemności.
Narcyz/osoba psychopatyczna widząc czyjeś cierpienie, widzą okazję do tego, żeby poprawić sobie nastrój. Dla osób psychopatycznych, zadawanie bólu fizycznego lub psychicznego często łączy się z podnieceniem seksualnym. Osoby narcystyczne dowartościowują się poprzez pogłębianie Twojego cierpienia. Czują się jak władcy, widząc, że mimo wszystko i tak jesteś posłuszna. Narcyz czuje się bezpiecznie, jest pewien siebie i wie, że nie będziesz śmiała, odmówić mu dawki narcystycznego eliksiru.

Jeśli jesteś osobą wysoce empatyczną to pamiętaj o tym, że cierpienie innych nie jest Twoim. Zastanów się czy te uczucia, które odczuwam są jego czy moje? Jeśli czujesz potrzebę pomocy, pomyśl o tym, że możesz pomóc tyko komuś, kto tej pomocy chce. Osoby narcystyczne/psychopatyczne nie chcą pomocy, bo nie uważają, że jest coś z nimi nie tak. Jeśli o tą pomoc proszą jest to forma manipulacji, a wiesz o tym, bo po udzieleniu takiej pomocy są Ci tak samo wdzięczni jak narkoman jest wdzięczny strzykawce, którą wstrzyknął sobie narkotyk. W oczach narcyza jesteś obiektem, który w momencie utraty przydatności, musi zostać wyrzucony lub rozdeptany w napadzie złości.
Empatia, jest często mylona z ofiarnym poświęcaniem się, które jest zachowaniem destrukcyjnym, rezultatem niskiej samooceny i często mającym na celu manipulację,
Czym jest empatia:
- zrozumieniem, przeżyć i doświadczeń drugiej osoby,
- zdolnością odczuwania tego, co, ktoś odczuwa, myśli, postrzega w danym momencie
- umiejętność utożsamienia się z drugą osobą
Jesteś wyjątkową osoba, z wyjątkowym darem empatii, wykorzystaj go pomagając tym, którzy potrafią go docenić. Jeśli nie jesteś pewna/pewien czy Twoja pomoc, jest, tym czym „powinna” być, czyli zdrowym aktem wymiany uczuć między ludźmi, odmów pomocy, kiedy nie masz na nią siły, ochoty, lub jesteś chora. Obserwuj reakcje drugiej osoby, kiedy odmawiasz… Czy się obraziła/obraził, czy próbuje wywołać u Ciebie poczucie winy, czy poprostu mówi „Nie ma problemu, przecież widzę, że padasz z nóg, dam radę musze tylko pomyśleć…”
Swoim zachowaniem próbujesz ukoić ból, który nie jest Twoim. Naucz się otaczać ludźmi, którzy dzielą się z Tobą swoim szczęściem. Ci, którzy ofiarowują ból i cierpienie mają przed sobą lekcje do odrobienia, a robienie tego za nich jest oszustwem.





niedziela, 11 października 2015

Wstyd


Kiedy odczuwamy uczucie wstydu, zostajemy przeniesieni w czasie do momentu, kiedy czuliśmy go, jako dzieci. Każdy pamięta ten moment, kiedy wziął jedno ciastko za dużo u cioci na wigilii, albo, kiedy pomyliliśmy się w wierszyku, recytowanym dla babci, czy też, kiedy mama zdała sobie sprawę przy kasie, że nie może pokryć sumy wystukanej przez sklepową. Uczucie wstydu towarzyszy nam w różnych okolicznościach, ale w zależności od reakcji otoczenia, wytworzyliśmy sobie przekonanie w stylu „Jestem totalnym idiotą” albo „Każdemu się zdarza się”.
Narcystyczny rodzic czerpie ogromną dawkę narcystycznego eliksiru ze swoich dzieci. Jeśli dziecko osiąga sukces (przejawia cech charakteru uważane za atrakcyjne dla narcyza, lub podobne do jego cech - np. pięknie gra na pianinie jak narcystyczny ojciec) staje się idealnym dawcą. Dziecko uczy się z dnia na dzień, jak przetrwać emocjonalny holocaust, zapewniając rodzicowi ciągły dostęp do eliksiru, jakim są osiągnięcia pociechy. Ale co się dzieje, jeśli, dziecko nie jest w stanie zapewnić źródła narcystycznego eliksiru? Często takie dziecko, jest oznaczone mianem nieudacznika, a jego wrodzone talenty są niezauważone. Staje się ono kozłem ofiarnym (chłopcem do bicia) narcyza (a często również całej rodziny) i żyje w głębokim przekonaniu, że nie jest nic warte. W życiu wybiera ludzi, (partnerów, pracodawców, znajomych), którzy coraz głębiej utwierdzają je w tym przekonaniu. Natomiast, jeśli pojawi się ktoś, kto spróbuje mu pokazać jego wartość, zostanie oznaczony mianem głupca i szybko zdyskwalifikowany z grona bliskich osób.

W pokoju bawi się 6 latek, ojciec siedzi na fotelu i pije herbatę:
- Tato zobacz,
- Nie teraz!
Za chwilę, 6 latek wraca z samolotem z Lego,
- Tato zobacz.
- Powiedziałem, że jestem zmęczony! Zaraz Ci to Lego zabiorę!
Mały wybucha płaczem.
- Jak się nie uspokoisz to Ci dam klapa!- Przestraszony chłopiec, nie potrafi opanować emocji, teraz już podsyconych strachem, przed przemocą fizyczną i zaczyna płakać jeszcze bardziej, potyka się o klocki i rozlewa herbatę. Ojciec, w przeciągu sekundy zrywa się z fotela i wymierza karę.


Czego nauczyło się dziecko, w powyższej interakcji z rodzicem? Może tego, że jego kreatywność jest darem, który należy docenić i pielęgnować? Może to, że jego marzenia o byciu inżynierem lotniczym są warte uwagi? A może, że jest złe, bo zawraca głowę „czymś-mało-ważnym”, że kreatywność wiąże się z karą, a jego potrzeba akceptacji i uwagi, wiąże się z zagrożeniem przemocą.
Narcystyczny, (ale również, boarderline i DDA) rodzic żyje w dużym poczuciu wstydu, który u osób zaburzonych przejawia się na różne sposoby. Rodzic zaburzony, uczy swoje dziecko, że musi zapomnieć o tym, kim jest i żeby przetrwać musi nauczyć się spełniać oczekiwania innych.
Dzieci są bardzo wytrwałe w wyrażaniu siebie, dlatego przemoc emocjonalna w postaci, zawstydzania i ośmieszania dziecka są metodami, które zaburzony rodzic stosuje bezkarnie, za zgodą nieświadomego otoczenia.
Uczucie wstydu różni się tym od poczucia winny, że nie pokazuje nam, co zrobiliśmy źle, ale utwierdza nas w przekonaniu, że jesteśmy źli. Narcystyczny partner, podobnie jak narcystyczny rodzic, przedstawia nasze atuty, jako wady i wyolbrzymia ułomności w celu utrzymania nas w ciągłym uczuciu wstydu. Jego nie możliwe do spełnienia oczekiwania, pogłębiają i tak zaburzone poczucie wartości. Ofiara narcyza, mimo wielu prób osiągnięcia nie osiągalnego perfekcjonizmu, ciągle jest karana. Mantra „Jesteś do niczego” powtarzana przez rodzica/lub partner przemienia się w dogłębne przekonanie „Jestem do niczego”.
Wiele ofiar przemocy emocjonalnej, seksualnej i fizycznej wiedzie życie w oparciu o wstyd. Same do siebie odnoszą się bardzo krytycznie, (mimo, że bardzo często zasługują na pochwałę), a kiedy słyszą krytyczne komentarze z otoczenia, uznają je za potwierdzenie „faktu”. Nie próbują ich kwestionować lub stanąć we własnej obronie, po prostu się z nimi godzą. Nie potrafią docenić pozytywnej uwagi, admiracji czy współczucia i uznają je, za nieszczery objaw dwulicowości. Ciągle pragną być docenione i zauważone, a kiedy tak się dzieje, wmawiają sobie, że to nie prawda.
Pozbycie się wstydu jest konieczne do odbudowania swojego życia, po traumatycznych przeżyciach, jakich dostarczyły nam osoby narcystyczne (rodzice, znajomi lub partnerzy). Najprostszym rozwiązaniem jest okazanie sobie współczucia i zrozumienia. Przed wszystkim ważne jest, aby nie spodziewać się od otoczenia akceptacji, kiedy sami nie możemy sobie jej okazać.
Dlatego:
1, Kiedy jesteś bardzo zmęczona odpocznij, powiedz „Miałam ciężki dzień, muszę odpocząć” zamiast „Znów ogarnia mnie lenistwo!”. Jeśli, ktoś w takiej sytuacji próbuje Ci wmówić, że nie jesteś zmęczona, pamiętaj o tym, że masz prawo się rozzłościć i odpowiedzieć używając niecenzurowanego języka J.
2, Stawiaj sobie OSIĄGALNE cele, czyli nie mów sobie, że posprzątasz piwnicę, kiedy właśnie wysprzątałaś cały domy, ugotowałaś obiad, położyłaś malucha na popołudniową drzemkę, po czym głodna ćwiczyłaś z Chodakowską przez 30 min. Normalnym jest, że na posprzątanie piwnicy nie będziesz miała już siły.
3,Doceniaj siebie za to, co robisz dobrze i praw sobie kompletny: „Świetnie dobieram ciuch do swojej figury”, „Bardzo się staram w pracy”.
4,Poświęć czas swoim pasjom (choćby 15 minut), co lubiłaś robić, jako dziecko/nastolatka, powróć wspomnieniami do tych marzeń, które zostawiłaś w pokoju 13-latki, którą kiedyś byłaś.


piątek, 2 października 2015

Pozwól, że ci pomogę zrozumieć


Szaleństwo przedstawione, jako „normalność” i iluzja dekadenckiej miłości, złożonej z szeregu poświęceń i wyrzeczeń, to narcyzowe narzędzia kontroli. Jako mistrz obłudy i manipulacji, Narcyz utrzymuje swoją ofiarę w przekonaniu, że ich związek jest wyjątkowy.  Dlatego, przemoc emocjonalna jest tak trudna do zidentyfikowania, bo jej ofiary, rzadko zdają sobie sprawę z tego, co się wokół nich dzieje. Często uważają, że to one, są główną przyczyną nieudanych relacji, popadają w depresję, albo przejawiają swoją tragedię somatycznie, poprzez nowotwory i przewlekłe choroby.
Przemoc emocjonalna, ma wiele twarzy, a jej ofiara często uznaje, zachowania niszczące, jako normę, do której została przyzwyczajona(ny) już w dzieciństwie.

Rodzaje przemocy:
Metoda gasnącego płomienia – wyjątkowo niszczący i powolny proces mający na celu zaburzenie pamięci i zdolności podejmowania decyzji.
Przykład:
Ty: Zapłaciłeś rachunek za wodę?
Narcyz: Ciągle mnie sprawdzasz… pewnie, że zapłaciłem
Kilka dni później przychodzi list o niezapłaconym rachunku
Ty: Przyszedł list o niezapłaconym rachunku, mówiłeś, że zapłacisz…
Narcyz: Ja nic takiego nie mówiłem!!!
Ty: W poniedziałek, jak pytałam czy zapłaciłeś powiedziałeś, że tak…
Narcyz: Masz bardzo stresującą pracę i odbija się to na Twojej pamięci, ja nic takiego nie mówiłem, a poza tym, jakbym mógł to powiedzieć, skoro w tym miesiącu jest Twoja kolej. Jeśli chcesz się wymigać odpłacenia to powiedz wprost, że nie masz kasy, ale nie kręć.
Ty: …. Jak możesz tego nie pamiętać!!!
Narcyz: Jak możesz mi w mawiać takie bzdury może po prostu o tym pomyślałaś, że mnie zapytasz, jeśli zaczniesz uważać jak wydajesz pieniądze to takie sytuacje nie będą miały miejsca… Martwi mnie to, że nie możesz zapłacić tego rachunku.
Z czasem zaczynasz wierzyć narcyzowi i obwiniać się o zapominalstwo. Zdarza Ci się również zastanawiać, dlaczego Ci się to zdarza tak często i wreszcie dochodzisz do wniosku, że nie możesz sobie ufać i że Twój partner przecież by Cię tak nie okłamał.
Bardzo nagminną metodą zaburzania zdolności osądu sytuacji, jest wywoływanie zazdrości u ofiary. Osoba narcystyczna, która nigdy nie przykładała dużej wagi do telefonu, nagle zaczyna, zabierać go nawet do toalety, zmienia wszystkie hasła w komputerze i z uśmiechem na twarzy oskarża Cię o paranoją, kiedy pytasz, co się dzieje. W rezultacie takiej zagrywki myślisz, że przesadziłaś z zazdrością, nie zdając sobie sprawy, że u KAŻDEGO taka zmiana zachowania wywoła by podejrzenia.
Podobne zachowanie można zaobserwować u narcystycznych rodziców, którzy często wychowują swoje dzieci w przeświadczeniu, że są niegrzeczne, nie przewidywalne lub leniwe, tylko po to żeby mieć nad nimi kontrolę. Częstym zjawiskiem, jest oskarżanie dziecka o lenistwo, kiedy przy każdej próbie brania udziału w np.: porządkach, matka, kwituje taką inicjatywę „Najlepiej mi pomożesz, jak nie będziesz przeszkadzać” albo „Narobisz jeszcze gorszego bałaganu, sama to zrobię” tylko po to, żeby za dwa dni oskarżyć Cię o lenistwo i bałaganiarstwo. Taka infantylizacja dziecka, zaburza jego rozwój i zdolność funkcjonowania. Narcystyczny rodzic poprzez utwierdzanie dziecka w przekonaniu, że nic nie potrafi zrobić, wychowuje sobie dożywotniego dawcę, który będzie na różne sposoby starał się udowodnić, że jednak jest inaczej. Powyższej metody, używają również narcystyczni przełożeni (manadżerowie i różnego rodzaju narcystyczni zwierzchnicy), którzy oskarżają Cię np.: o niezdolność do stworzenia zdrowych relacji z kolegami, kiedy ty jesteś święcie przekonana, że wszyscy cię lubią. Zaczynasz rozglądać się dookoła i szukać, dziury w całym, a każde wypowiedziane zdanie interpretujesz na 100 różnych sposobów.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy_VH2jx_sQrmexS0Y96B-pXENr8Mjb0A6tw0y40yvodLOfh_5nEVBK6rP-jNkDpaw83JPpy-ymnXlHeCCK0m8oTn3BylacFW7S7S30AdK5lPGb2t02PSle_2sLgyAU1nSegFnG5fiDm0/s320/pozw%25C3%25B3l.jpg

Triangulacja,- jest kolejnym przejawem emocjonalnej przemocy, który ma na celu zaszczuwanie przeciwko sobie uczestników (triangulacji) w celu uzyskania narcystycznego eliksiru. Typowym przykładem jest np.: opowiadanie swojemu partnerowi o koledze z pracy, który ciągle usiłuje zrobić na Narcyzie wrażanie. Natomiast kolega z pracy często słyszy, jaki to wariat z chłopaka Narcyzy, który jest chorobliwie zazdrosny o kolegę (który w rzeczywistości pewnie w ogóle nie jest zainteresowany Narcyzą). Powyższa zagrywka, zapewni wystarczającą dawkę narcystycznego eliksiru, przy zwykłym spotkaniu chłopaka i kolegi na parkingu przed biurem.
Narcystyczny szef, podobnie jak narcystyczny rodzic wybiera sobie ulubieńca, któremu wolno jest wszystko. Ulubieniec jest atakowany i znienawidzony przez swoich współpracowników, często oskarżany o lizustwo. Niestety, narcystyczny szef wybrał również sobie kozła ofiarnego, który nie potrafi nic zrobić dobrze i jest dawany wszystkim, jako „przykład do-nie-naśladowania”. Często jest tak, że po przyłączeniu się nowej osoby do grupy, szef porzuca lizusa i całą uwagę przelewa na nowego ulubieńca, a sfrustrowany były ulubieniec, zostaje mianowany kozłem ofiarnym. Osoba narcystyczna uwielbia eliksir, który dostaje od osób uwikłanych w sieć plotek i pomówień.
Podobnych taktyk, używa narcystyczny rodzic, według którego, dziecko wybrane do roli kozła ofiarnego, nie potrafi zrobić nic dobrze. Takie dziecko, często słysz „Zobacz jak Ola ładnie się z ciocią pożegnała a ty, co?”. Cała uwaga rodzica, jest przelana na Ulubieńca, warto pamiętać jednak, że nie jest to czysto pozytywna uwaga. Natomiast, kiedy kozioł ofiarny, upomni się o trochę czułości lub zwykłą pomoc w pracy domowej, zostaje nazwany leniem i egoistą. Narcystyczny rodzic uwielbia, kiedy skłócone rodzeństwo zabiega o jego względy. Często szepcze do ucha „Monika dała mi do zrozumienia, że Ty się nie umiesz dzieckiem zająć!” Oczywiście bardzo, rzadko jest tak, że zapytasz Monikę, czy tak naprawdę myśli. Powyższy komentarz przyczyni się do ostudzenia Twoich relacji z siostrą, co da narcystycznemu rodzicowi, większe szanse zaszczucia was przeciwko sobie. Kiedy obrażasz się (na współpracownika, siostrę lub koleżankę) i nie weryfikujesz plotek narcyza, dajesz mu nieograniczone pole do praktyki obgadywania ludzi za ich plecami.
Projekcja, – czyli typowe „sądzę ciebie według siebie”. Narcyz oskarża Cię o to, co robi sam. Narcystyczny partner, który nigdy nie okazuje czułości i ciągle narzeka, że jest niedoceniany, oskarży Cię o to, że „Ciągle chcesz być w centrum uwagi !”, kiedy ty próbując udowodnić swoją miłość i oddanie zapominasz o tym, że … jesteś. Narcystyczny ojciec, mówi ci, że nie potrafisz oszczędzać i wydajesz pieniądze na pierdoły, kiedy sam właśnie, zaopatrzył się w kolejną koszulę z bardzo drogiego butiku. W przypadku narcystycznego szefa, najczęściej oskarża on swoich pracowników o lenistwo, którym sam emanuje.
Dlaczego ofiary osób narcystycznych na to pozwalają? U podstaw, leży niska samoocena i brak wiary we własne siły, które wzbudziły zainteresowanie narcyza, w pierwszych dniach znajomości. Chroniczne poczucie winny, które powiększa się z rosnącymi (i nigdy niespełnionymi) oczekiwaniami narcyza, utwierdza ofiarę w przekonaniu, że musi się bardziej starać, że nie może się poddać, że przecież każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę, a to wszystko da się naprawić. Ofiary narcyza, są w większości przypadków… dziećmi narcystycznego rodzica, niezdolnymi do samodzielnego funkcjonowania i często współuzależnionymi.



niedziela, 27 września 2015

Narcyz z charyzmą

Znaleźliśmy się na tej planecie w bardzo ciekawym momencie. Dużo się dzieje i zaczynamy rozumieć konieczność samorozwoju i potrzebę podążania z duchem czasów. Na naszej drodze pojawili się lifecoach’owie, terapeuci i instruktorzy. Takie profesje, ofiarują nam pomoc, konieczną do samorozwoju, a ich przedstawiciele imponują nam wiedzą i samoświadomością. Sam fakt, że zwracamy się do nich o poradę, stawia ich w pozycji nauczyciela i eksperta. Jednak nie przychodzi nam do głowy, iż osoba, która powinna nas odbudować może nas niszczyć. Osoby, które korzystają z pomocy powyższych profesji, są często wyrzucone z życiowego magla – mają niska samoocenę, chcą poczuć przynależność i dlatego stanowią idealną formę narcystycznego eliksiru.
Dynamika grupy, która tworzy się wokół charyzmatycznego narcyza, przypomina, tą wokół narcystycznego rodzica. Charyzmatyczny narcyz, jak rodzic, nagradza za posłuszeństwo i bezkrytyczne przyjmowanie jego poglądów. Tworzy specjalną więź z wielbicielami, którzy w przeciągu kilku dni, zaczynają bronić i tłumaczyć, chorą dynamikę relacji z narcyzem.

Skąd mam wiedzieć … Czy mogę komuś zaufać?
Jako studentka sądownictwa kryminalnego zostałam zaopatrzona (przez mojego profesora) w prosty test.
Narcyz/a nie ma zasad w swoim życiu i nigdy nie odczuwa poczucia winny, dlatego gdy przyłapiesz narcyza na kłamstwie, zaskakuje Cię fakt, że narcyz wydaję się w nie wierzyć. Zaczynasz wątpić w wydajność swojej pamięci i zaczynasz wierzyć w jego kłamstwo. Jakkolwiek w przypadku osoby nie narcystycznej, poczucie winny jest bardzo trudne do ukrycia. Osoby Narcystyczne i Psychopatyczne potrafią oszukać wariograf. Odczyt wariografu to często odczyt poczucia winny a jeśli nie ma winny… to domniemamy, że to, co mówią to prawda…stąd też brak użycia wariografu na salach sądowych. Dlatego jeśli jesteś zaskoczony faktem, że ktoś może powiedzieć Ci: „zapomniałaś, że dzisiaj idziemy pobiegać (choć trzy dni temu pisał/a sms, że odwołuje ) i nawet nie mrugnie przy tym kłamstwie okiem – to znaczy, że masz odczynienia z osobą toksyczną.

Narcyz, wyczuwa osoby z DDA z daleka, używając sympatii, strachu i brudnych zagrywek, zaciska pętlę koła wielbicieli DDA. Oczerniając i pozbywając się tych, którzy, przedstawiają zdrowe zachowania, lub są dociekliwi, narcyz tworzy zaklęty krąg dawców eliksiru.
Narcyz w pozycji terapeuty, lifecoach’a, instruktora jogi lub proboszcza, rzadko udziela odpowiedzi na pytania odnośnie własnego życia. Wydaje się mu, że ta wiedza, nie jest potrzebna „motłochowi”, który może jej nadużyć lub nie zrozumieć. Pytania osobiste (i te dotyczące emocji) są pomijane, wyśmiewane lub przedstawiane, jako forma ataku na jego/jej godność. Jest skory/a do oferowania rad, ale nigdy nie popiera ich własnymi doświadczeniami…, bo przecież nie chce mieć nic wspólnego z taką ofiarą losu, która potrzebuje rady…
Charyzmatyczna narcyza potrafi idealnie odegrać każdą emocję, ale czasem, zdarza się jej „poślizgnąć”
Na co zwracać uwagę?
1, Osoba narcystyczna to często tzw. realista, – który mówi Ci „weź się w garść i przestań dramatyzować” – oczywiście mówi tak tylko po to, by wyrazić wyższość lub kontrolę.
2, Nie potrafi zobaczyć dobra... – we wszystkim widzi podstęp i konspirację
3, Musisz słuchać wywodów i monologów. Wypowiadane słowa są bezemocjonalne, pouczają, a nie motywują i podnoszą na duchu
4, Nigdy nie przeprasza, – bo zawsze ma rację
5, Przesadza swoje osiągnięcia i pomniejsza Twoje
6, Próbuje Cię kontrolować wpływać na Twoje decyzje (szantaż emocjonalny - obraża się za nieodebranie telefonu)
7, Masz przeczucie, że coś jest nie tak – nie czujesz się sobą w obecności „tej” osoby, ale nie potrafisz określić, dlaczego
8, Traktuje źle kelnerów, sprzątaczki i wszystkich tych, których uznaje poniżej swojego poziomu
9, Rzadko udziela konkretnych odpowiedzi
10, Często się z tobą kontaktuje w pierwszych tygodniach znajomości (FB, telefon i wszystkie możliwe środki przekazu)
Cztery powyższe wystarczą, żeby podjąć decyzję o ewakuacji :)
Ci, którzy znają zachowania narcystyczne, często zastanawiają się … Czy ze mną jest cos nie tak, bo wszędzie widzę narcyzów? Starają się zignorować objawy, bo boją się, że mogą skrzywdzić swoim osądem.

Przez wieki ludzie traktowali dzieci jak zbędną konieczność… „Przecież ktoś musi nas dochować?” „Normalni ludzie zakładają rodziny!” „Dzieci i ryby głosu nie mają”. Prawdy odnośnie wychowania dzieci, przekazywane z pokolenia na pokolenie, dalekie były od ideału rodzicielstwa. Podczas rewolucji przemysłowej w fabrykach zatrudniano 5 latków. W latach 50’ dwudziestego wieku wierzono, że robi się krzywdę dziecku, którego się nie bije. Ośmieszanie, poniżanie i kary cielesne to dzieciństwo poprzednich pokoleń. Stąd też narcyzm… śmiem zasugerować, że więcej jest osób zaburzonych, niż tak zwanych zdrowych. Dlatego też, jeśli nauczyłeś/aś się rozróżniać osoby zdrowe od zaburzonych to znaczy, że będziesz je zauważać częściej niż np.: dwa lata temu.

środa, 23 września 2015

Lekcja


Lekcja

Uczymy się siebie poprzez relacje z innymi. Jako dzieci dowiadujemy się, kim jesteśmy, dzięki przekazom naszych rodziców. Jeśli przekazy te zostały, sformułowane w sprzeczności z nasza naturą, w dorosłym życiu spotykamy ludzi, którzy pomogą nam je skorygować.
Przykładem wychowania sprzecznego do natury dziecka jest na przykład: zmuszanie dziecka, cichego i nieśmiałego do być ekstrawertykiem. Często zamiast docenić wrażliwość i artystyczne usposobienie dziecka poprzez rozwijanie talentów artystycznych i docenienie delikatnej natury, rodzice wysyłają dziecko na karate i obozy przetrwania. Chcą je „utwardzić” , często raniąc i powstrzymując rozwój emocjonalno-intelektualny. Wrażliwe dzieci są jak woda, mają zdolność twórczą, potrafią dawać chęć do życia, słuchać i rozumieć. Kiedy woda spotyka się z chłodem (brakiem miłości i zrozumienia) zamienia się w lód.




Alice Miller napisała kiedyś, że dzieci, których matki nie patrzył się na nie z miłością i admiracją, przeżyły traumę już, jako niemowlęta. Dla każdego dziecka, matka jest jego pierwszym i najważniejszym lustrem. Matka w spierana przez ojca, spełniona i szczęśliwa nie oczekuje od dziecka spełnienia jej potrzeb, ale jest wyczulona na potrzeby swojej pociechy i zdolna do docenienia daru, jakim jest macierzyństwo.
Wiemy, że poprzednie pokolenia, nie należały do zdolnych rodzicielsko. Mimo, tego, że nasi rodzice bardzo się starali, to borykali się z wojnami, okupacjami, pustkami w sklepach i brakiem ogólnego zrozumienia dla naszego istnienia. Często obdarowani, mądrościami poprzednich pokoleń w stylu. „Daj mu się wypłakać” i własnym bólem emocjonalnym, próbowali uczynić z nas ludzi nie wiedząc, że ludźmi się urodziliśmy.
Osoby toksyczne pojawiają się w naszym życiu, żeby nauczyć nas tego, czego nie zostaliśmy nauczeni, jako dzieci. Teraz, jako dorosłe osoby mamy większą niezależność i kontrolę nad własnym życiem – mamy możliwość wyborów i dostępu do wiedzy nieograniczonej schematami poprzednich pokoleń.
Wiara we własne możliwość, nauka złości, szacunek dla siebie i zdolność ustalania zdrowych granic, to pierwsze kroki w drodze do bezwarunkowej miłości.
Na skali emocji najniżej znajduje się:
22. Depresja, żałoba, strach, mentalność ofiary
21. Poczucie winy i niskie poczucie własnej wartości
20. Zazdrość
19. Nienawiść, wściekłość
18. Chęć zemsty
17. Poczucie winy
16. Zniechęcenie
15. Złość
14. Zmartwienie
13. Zwątpienie
12. Rozczarowanie
11. Przytłoczenie
10. Frustracja/irytacja/brak cierpliwości
9. Pesymizm
8. Nuda
7. Usatysfakcjonowanie
6. Nadzieja
5. Optymizm
4. Pozytywne oczekiwanie
3. Entuzjazm
2. Pasja (zajawka ;))
1, Miłość, radość, entuzjazm, spełnienie

Będąc w związku z osobą narcystyczną jesteśmy permanentnie uwięzieni w najniższych emocjach i mentalności ofiary.
Przez wielu - zazdrość jest uważana ze emocję niską i taką, która powinna być wyparta, ale wbrew pozorom jest ona lepsza od bycia ofiarą. Kiedy zazdrościmy innym ich szczęścia, zauważamy, że go nie mamy. A wtedy, złość po części motywuje nas do zmian.  Po nieudolnych próbach zemsty (schudnę i będę szczuplejsza od „nowej zdobyczy narcyza”) popadamy we wściekłość. Bo mimo tego, że zrzuciłyśmy niepotrzebne kilogramy, narcyz zdecydował, że teraz lubi kobiety z tatuażami… Popadamy w zwątpienie, że kiedyś uzyskamy jego, miłość i akceptację… i tak powoli wyrywamy się z jego szponów i powoi idziemy w stronę uczuć wyższych i oczywiście nowego życia.
Powyższy przykład jest dość trywialną wersją interakcji z narcyzem, ale ma na celu przedstawienie, jaką rolę pełnią takie osoby w naszym życiu. Osoba narcystyczna, jest formą przyspieszonej i bardzo intensywnej przemiany (terapii).Po zaliczonej lekcji osoby toksyczne zaczynają znikać z naszego życia. Na pierwszy, rzut oka potrafią odgadnąć, że nie mają, na co tracić czasu.
Jak wcześniej wspominałam na stronie Narcyzm, punktem wyjściowym, w większości przypadków jest wyrwanie się z mentalności ofiary przy pomocy złości. Często jest tak, że partnerzy/ partnerki narcyzów, jako dzieci nie mogli okazywać złości w obawie przed przemocą ze strony rodziców. Nie potrafili też upomnieć się „o swoje”, a sprawienie przykrości odmową, było karane, szantażem emocjonalnym, albo straszeniem wiecznym potępieniem (np. piekłem).
Stąd też wszechobecne poczucie winny:
·         Mimo, że mój syn spóźnił się o godzinę z imprezy u kolegi i nie wyniósł śmieci jak obiecał, czuję się winna, że odmówiłam mu pożyczenia samochodu
·         Czuje się winna, kiedy zostawiam dzieci na godzinę, żeby iść na jogę, mimo tego, że cały tydzień balansowałam życie rodzinne i pracę
·         Jestem zmęczona i chciałabym iść spać, ale mąż oczekuje o seksu i czuję się winna, jeśli odmówię
·         Kiedy koleżanka prosi o podwiezienie do sklepu, czuję się winna i często nie odmawiam, mimo tego, że tak naprawdę może tam dojść pieszą w dziesięć minut.
·         Czuję się winna, bo nie jestem taka jak inne żony/matki/koleżanki/córki

Poczucie winny ustępuje w momencie uświadomienia sobie, że nie wszyscy są tacy sami. Czyli jedni lubią mieć wysprzątany dom, inni wolą spędzać czas z dziećmi, a jeszcze inni mają wspaniałą karierę zawodową i urozmaicone życie towarzyskie. Jeśli uświadomimy sobie, że wszystkie powyższe „zjawiska” są etapem życia, zdamy sobie sprawę, że nie mogą dziać się równolegle. Każdy, kto świetnie operuje na etapie zakładania rodziny i wychowywania dzieci wie, że etap „imprezy i genialne życie seksualne” nie może być zaliczony do perfekcyjnych. Osoba narcystyczna często oczekuje od swojej drugiej połowy perfekcjonizmu w każdej dziedzinie. Takie oczekiwania powodują, że ofiara, nie mogąc sprostać tym oczekiwaniom, zaniża swoją samoocena i robi wszystko, żeby osiągnąć cel „nie osiągalny” – aprobatę i uznanie swojego narcystycznego oprawcy.

Zawsze pojawi się ktoś, kto opanował do perfekcji jedną z powyższych dziedzin. Dlatego próba osiągnięcia balansu często wiąże się z nieperfekcyjnym podejściem do życia.

Poczucie winny, bierze się również z tego, że jako dzieci, często nie mogliśmy sprostać wymaganiom rodziców i teraz stawiamy sobie cele, niemożliwe do zdobycia. Czujemy się winni, że nie możemy ich osiągnąć i przyjmujemy postawę nieudacznika lub perfekcjonisty. Nieudacznik, myśli, po co ma się za to brać i tak mi nie wyjdzie, a perfekcjonista częsta biega niestrudzenie, od jednego zadania do drugiego i żyje w niekończącej się frustracji, że nic nie jest takie, jakie „powinno być”.

Pierwszym krokiem do pozbycia się winny jest zrozumienie, że jeśli jesteś osobą, zaniedbaną emocjonalnie i fizycznie, która nie ma szacunku dla swojego ciała i duszy, to nie możesz spełnić się w żadnej dziedzinie życia, (jako, człowiek, rodzic, wpisz dowolne). Podobnie jak w samolocie, najpierw nakładamy maskę sobie a potem dziecku.

Po pozbyciu się poczucia winny, musimy nauczyć się mówić, głośno i wyraźnie, czego oczekujemy od innych. Nie jesteśmy istotami samowystarczalnymi, wręcz przeciwnie, sprzyja nam życie stadne. Musimy poczuć się na tyle wartościowi, żeby poprosić innych o pomoc w spełnianiu naszych potrzeb.

Osoba, która czuje się ofiarą i osoba, i osoba, która potrafi się rozzłościć to dwie osoby o różnym poczuciu wartości.





niedziela, 20 września 2015

Narcyz Świadomy


Przychodzi taki moment w życiu każdego narcyza, że nie ma możliwości pozyskania narcystycznego eliksiru. Mimo, nieustannych poszukiwań, często przytłoczony utratą pracy, czy restrykcjami prawnymi, nie ma wystarczającego kontaktu z otoczeniem, aby zdobyć dawcę.  W obliczu, totalnej porażki życiowej, narcyz upada na samo dno, życiowego bólu i cierpienia i jest zmuszony do refleksji. Na tym etapie zdaje sobie sprawę, że jest inny i zaczyna próbować zrozumieć, dlaczego.
Pozbawiony narcystycznego eliksiru dostaje się na samo dno otchłani cierpienia. Po raz kolejny przeżywa porzucenie przez rodzica, który kiedyś zaniedbał swoje obowiązki.Osoba narcystyczna w terapii, może nauczyć się rozumienia konsekwencji swojego zachowania. Jednak rodzi się pytanie – czy będzie się tymi konsekwencjami przejmować, po pojawieniu się w jego/jej życiu dawcy? Jeśli zmiana była zmotywowana brakiem narcystycznego eliksiru, to czy można uznać ją za permanentną?Brak empatii, leży u podstaw zaburzeń narcystycznych i psychopatycznych. Zdolność odczuwania empatii jest konieczna, do uznania osoby narcystycznej za zdolną do utrzymania zdrowych relacji.
Terapia uczy tak zwanej empatii kognitywnej, dzięki której osoba zaburzona ROZPOZNAJE co czuje druga osoba (choć moim zdaniem dorosły narcyz ma to opanowane do perfekcji i używa tego do manipulacji swoich ofiar) ale nie jest wstanie PODCZUĆ cierpienia czy radości drugiego człowieka.
W eksperymencie przeprowadzonym we wrześniu 2013 na Uniwersytecie w Chicago i opublikowanym w Frontiers in Human Neuroscience, wyjaśniono, dlaczego mózg osoby narcystycznej lub psychopatycznej nie jest zdolny do odczuwania empatii. Odkrycie opisane w poniższym eksperymencie sugeruje, że oczekiwanie empatii od osób narcystycznych (lub psychopatycznych) jest równoznaczne ze spodziewaniem się odzyskania wzroku przez osobę z nie wytworzonym nerwem wzrokowym.
Osoby psychopatyczne poproszone o wyobrażenie sobie bólu (np. uderzenie się łokciem w ostry mebel) wykazywały aktywność w regionie mózgu odpowiedzialnym za odczuwanie empatii w stosunku do bólu. Co było dowodem, że osoby psychopatyczne i narcystyczne są wrażliwe na ból. Jednak, kiedy zostały poproszone o wyobrażenie sobie tego bólu w odniesieniu do kogoś innego, nie zaobserwowano reakcji w obszarze mózgu odpowiedzialnym za empatię, mało tego, u tych o skłonnościach sadystycznych uaktywniło się ciało prążkowane, odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności. W związku z powyższymi odkryciami, rokowania dla osób cechujących się brakiem empatii są bardzo pesymistyczne.Mimo, że medycyna (neurologia) uznaje osoby narcystyczne i psychopatyczne za niereformowalne, to zwolennicy medytacji, jogi i leczenia traumy wierzą, że połączenia nerwowe konieczne do odczuwania empatii mogą zostać odbudowane (uaktywnione).W doświadczeniu opublikowanym w Proceedings of the National Academy of Sciences,  potwierdzono, że 11 godzin medytacji (30 minutowe sesje – w ciągu miesiąca) wykazały znaczące zmiany w przedniej części kory mózgowej, której jedną z wielu funkcji jest odczuwanie empatii.
Wiele osób wierzy, że praca z wewnętrznym dzieckiem i medytacja mogą być bardzo skuteczne w leczeniu przeżyć traumatycznych, które powodują zaburzenia osobowości.Poniższe ćwiczenie zostało stworzone w oparciu o video Teal Swan:W momencie, kiedy poczujesz negatywną emocję, usiądź (lub przyjmij inną relaksacyjną pozycję) i skup się na tej emocji. Poczuj, każdy jej aspekt i zlokalizuj ją w swoim ciele, nie próbuj jej powstrzymać, ani odwrócić swojej uwagi. Określ jej kształt kolor i temperaturę. Zacznij oddychać i wyobrażać sobie, że przy każdym wdechu, powietrze dociera do tego miejsca, w którym ona się znajduje. Zobacz oczami wyobraźni, jak przy wydechu cząsteczki tego uczucia opuszczają Twoje ciało. Zadaj sobie pytanie: „kiedy pierwszy raz poczułam/łem tą emocję?”. Nie szukaj odpowiedzi, po prostu oddychaj. Czasem odpowiedź pojawia się od razu (bardzo ważne żeby nie starać się sobie przypomnieć, tylko oddychać i czekać, aż to wspomnienie pojawi się samo) innym razem pojawi się ona po skończeniu wizualizacji, a jeszcze innym będzie konieczna więcej niż jedna sesja. Kiedy powróci to wspomnienie np. leżysz w łóżeczku jesteś sam w domu i płaczesz godzinami masz 3 miesiące, jesteś sam i nie masz rozwiniętej zdolności samo uspokojenia, (dla dziecka poniżej 3 roku życia samo bycie „samemu” np.: w domu lub samochodzie jest przeżyciem traumatycznym). Ważne jest żeby zaobserwować: czy przeżywasz to w pierwszej osobie (oczyma „tego” dziecka) czy obserwujesz to dziecko z odległości. Jeśli przeżycie było bardzo traumatyczne, często jest tak, że wspomnienie jest widziane z perspektywy obserwatora, który nie bierze bezpośredniego udziału w wydarzeniu. Dlatego ważne jest żeby zmienić perspektywę i przenieść się W to dziecko i czuć i patrzeć jego oczyma. Konieczne jest żeby wszystkie emocje wypłynęły na, zewnątrz i żeby płakać kopać nogami machać rękami i robić wszystko, co przynosi ulgę dziecku w stresującej sytuacji – musisz poczuć wszystko to, na co wtedy byłeś za mały i nie potrafiłeś zrozumieć (przetworzyć). Często jest tak, że przeżywając rozstanie z partnerem (mężem, dziewczyną czy kochankiem) przeżywamy na nowo uczucie porzucenia i samotności doświadczone w dzieciństwie.
 Powyższą traumę można rozwiązać na dwa sposoby:
Wyobraź sobie dorosłego siebie, tulącego i uspokajającego ciebie, jako dziecko. Zapytaj, co możesz dla niego/jej zrobić np.: zabrać dziecko z łóżeczka ze sobą i powiedzieć, że już nigdy nie będzie samo.
Drugi sposób, to wyobrażenie sobie osoby, której ufasz: rodzic, ulubiony pisarz, anioł stróż ktokolwiek, kto jest zdolny wywołać kojącą i pozytywną emocję i pomóc dziecku się uspokoić.Powyższe ćwiczenie jest pomocne przy leczeniu traumy i jest nie tylko dla osób narcystycznych, ale dla każdego, kto chce zmienić swoje postrzeganie świata.Kiedy osoba narcystyczna/psychopatyczna deklaruje chęć zmiany, należy wziąć pod uwagę, że taka zmiana to bardzo duże ryzyko, dlatego, że łączy się z otwarciem puszki panory i odwiedzeniam wszystkich ciemnych i bolesnych przeżyć, od których ta osoba, tak bardzo próbowała się dotychczas od izolować. Czy bycie empatycznym jest warte trudu, jakiego doświadczy osoba narcystyczna przeżywając na nowo ból swojego dzieciństwa? Czy może lepiej jest być robotem, który funkcjonuje w oparciu o decyzje czysto logiczne i służące utrzymaniu jego (jej) we wszechobecnym poczuciu kontroli. 

niedziela, 2 sierpnia 2015

Narcystyczny rodzic i rozwód

Jedną z najtrudniejszych, spraw do uzgodnienia z narcyzem jest kwestia dziecka. Jeśli, w jakikolwiek sposób poniżyłaś narcyza albo pozbawiłaś go narcystycznego eliksiru z zaskoczenia, narcyz będzie wybitnie zawzięty w swoich poczynaniach. I „bije” tam gdzie boli – dziecko. Może nie być w stosunku do dziecka agresywny fizycznie, ale użyje go do manipulacji i brudnych zagrywek.
Będąc w związku z kobietą narcyzem sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana i trudniejsza, ze względu na tradycyjne pojęcie kobiety, jako matki. W tym przypadku, można tylko liczyć, że po latach procesów sądowych uzyskasz coś innego niż siwe włosy (- polecam film „Tato”).
Narcystyczny rodzic w następujący sposób manipuluje dzieci:
• Syndrom alienacji rodzica (SAR) – przejawia się tym, że narcystyczny rodzic w obecności dziecka wypowiada się o „drugim” rodzicu w sposób poniżający. Ma to na celu obudzenie niechęci do drugiego rodzica. Dziecko przechodzi przez pranie mózgu, podczas, którego musi wybrać między mamą a tatą. Syndrom Alienacji Rodzica (SAR) jest bardzo trudny do zbadania, ze względu na sposób, w jaki manipulowane są dzieci. Często jest tak, że rodzic nie wypowiada się źle o „drugim” rodzicu do dziecka, – ale przy dziecku. Natomiast w bezpośrednim kontakcie z dzieckiem mówi: „Musisz się słuchać mamy/taty”, dlatego dziecko zapytane przez osoby postronne często odpowiada: “Nie, mama nigdy mi nie mówiła, żebym do taty nie jeździł- ja taty po prostu nie lubię”. Często jest również tak, że rodzic narcystyczny tworzy tzw. koalicję z dzieckiem, w której obowiązuje zmowa milczenia. Zdarza się to najczęściej w przypadku dzieci, na tyle małych, że nie potrafią kwestionować logiki rodzica. Wtedy właśnie rodzic w bezpośredni sposób mówi dziecku jak ma okazywać niechęć i co ma robić w obecności ojca/matki.
• Pozbawienie kontaktu z nienarcystycznym rodzicem jest bardzo proste i często spotykane. Po długiej walce i próbie odejścia, rodzic nienarcystyczny jest wyczerpany emocjonalnie i finansowo i często uważa, że powinien/nna odpuścić dla dobra dziecka. Narcyz wie również, że jakkolwiek źle nie mówiłby o rodzicu nienarcystycznym, gdy dziecko spędzi z nim/nią wystarczającą ilość czasu, zauważy szczerą miłość tego rodzica.
• Słabości dziecka są przedstawiana, jako cechy odziedziczone po nienarcystycznym rodzicu np.: jesteś płaczliwa jak twoja matka, albo jesteś brudas jak twój ojciec.
Z drugiej strony medalu jest nienarcystyczny rodzic, który zastanawia się, co jest lepsze dla dziecka – kontakt z narcyzem czy jego brak… Według Sam’a Vaknin – moim zdaniem eksperta w tej dziedzinie -narcystyczny rodzic nie kocha swoich dzieci. Nie ma on odruchów rodzicielskich i w relacjach z własnymi dziećmi, tak jak w każdych innych kieruje się tylko i wyłącznie własnymi potrzebami. Sam Vaknin, podkreśla, że jakikolwiek kontakt z narcyzmem jest szkodliwy dla osoby, z którą narcyz się kontaktuje. Choć bardzo kontrowersyjny i często trudny do przełknięcia weredyk według Sama Vaknin (i ja podpisuję się pod tym też) lepiej jest dla dziecka, kiedy nie ma kontaktu z narcyzem.
Narcyz, kiedy nie ma nad sobą nadzoru, zdolny jest do niewyobrażalnych tortur psychicznych i zaniedbań dziecka. Często jest tak, że jedno z dzieci to ulubione, (które w przyszłości ma duże szanse stania się narcyzmem, jeśli jest z nim w kontakcie) jest przemiennie chwalone i karane (kara i nagroda działają według logiki narcyza, czyli są nie przewidywalne). Jednakże w stosunku do rodzeństwa ulubione dziecko jest zawsze stawiane, jako wzór, który często broni ojca/matki i zabiega o jego względy.

Kiedy narcyz jest rodzicem, który odwiedza – rzadko dotrzymuje obietnic – często się spóźnia i odwołuje ważne plany w ostatniej minucie. Bawi się cierpieniem dzieci. Często je ignoruje, gdy ma nową partnerkę, albo rozpieszcza, bo chce ci dopiec. Jeśli masz nastolatka, który ma kłopoty z narkotykami, bądź pewna, że narcyz poczęstuje go trawą, a jego siostrze (wzorowej uczennicy) zabroni iść na urodziny do koleżanki. Brak jakiejkolwiek logiki i brudne zagrywki są jeszcze bardziej bolesne, jeśli wiesz, że są w to uwikłane dzieci. Dlatego brak kontaktu wydaje się jedynym rozwiązaniem…
Kobieta Narcystyczna

Dynamika związku z narcystyczną kobietą różni się znacznie od związku z mężczyzną Narcyzem, ze względu na rolę, jaką nadało kobiecie społeczeństwo (nie koniecznie słusznie).

 Narcyza ekscytuje władza, pieniądze i inne atrybuty przypisywane tradycyjnie mężczyznom. Natomiast kobieta narcystyczna (Narcyza) często czerpie swój nektar z krążenia pomiędzy terytorium ofiary i bogini. Przemoc finansowa i wykorzystywanie dzieci do manipulowania swoją ofiarą w wydaniu kobiety, są prawie nie zauważalne dla otoczenia. Mężczyzna cierpi w samotności, gdyż ze względu na wzorce (męskie) przedstawione mu w dzieciństwie, nie potrafi się nikomu zwierzyć. Często boi się odejść, bo jego natura nie pozwala mu na porzucenie bezrobotnej matki z dziećmi.
Narcyza częściej niż Narcyz koncentruje się na swoim ciele, bo to ono jest często narzędziem do zdobycia narcystycznego nektaru. Zaniedbuje dzieci w imię wizyty u fryzjera, a zapytana, dlaczego wydała pieniądze na prezenty mówi, że jesteś beznadziejnym ojcem i za mało zarabiasz.
Hipochondria jest jednym z narzędzi Narcyzy. To dzięki symulowanym chorobom wymiguje się z większości obowiązków.
Podobnie jak Narcyz, Narcyza potrafi ignorować i znikać. Oskarża Cię o błędy, które sama notorycznie popełnia. Ubiera się prowokująco, wręcz nie stosownie, a potem oskarża Cię, że próbujesz ją kontrolować.
Nigdy nie wiesz, co zastaniesz w domu: chorobę lub foch, albo jedno i drugie spowodowane przez bzdurę (dzieci były nie posłuszne, kłótnia z sąsiadką) Na ogół takie wydarzenie pozwalają Narcyzie na całodzienny odpoczynek w łóżku. Ty po powrocie do domu musisz zająć się wszystkim. Nie obchodzi ją, że harujesz jak wół ona musi odpocząć.


Ze względu na obraz kobiety we współczesnym świecie narcyza czerpie swój eliksir głównie z dzieci i swojej seksualności. W momencie, kiedy ciało narcyzy przestaje być atrakcyjne, często pogrąża się w praktykach religijnych. Takowe praktyki narzucane są wtedy całej rodzinie i stanowią świetne narzędzie kontroli.