W głębinach związku z osobą zaburzoną, bardzo
trudno znaleźć jasność. Często znosimy kolejne upokorzenia i wybryki nie będąc
pewnymi, kto tu jest zaburzony. Może to ze mną jest coś nie tak? Gdybym była
ładniejsza/szczuplejsza/ mądrzejsza (albo wyższy, bogatszy) to narcyz by mnie
nie zdradzał. Może to ja jestem narcyzem!
Najprostszym testem na to czy Twój partner
jest osobą narcystyczną, jest to, jak narcyz reaguje, kiedy Ty potrzebujesz
wsparcia. Kiedy płaczesz, jesteś chora, w ciąży lub musisz się zaopiekować
bliską osobą.
Czy denerwuje go to, że płaczesz?
Czy musisz, zebrać się do kupy i ugotować mu
obiad, mimo że dopiero wróciłaś z chemioterapii?
Zmarła osoba Ci bliska, ale masz się nie rozczulać,
tylko, przygotować mu jego sobotnią kąpiel i zająć się dziećmi, żeby mu nie
przeszkadzały.
Zastanów się jak zachowałabyś się ty, gdyby
role się odwróciły. Co robisz, kiedy on potrzebuje wsparcia. Czy ofiarowujesz
mu większe wsparcie, na co dzień, niż on Tobie w sytuacjach kryzysowych.
Ludzie wysoce empatyczni bardzo często, łączą się
z ludźmi, którzy cierpią. Jest to zachowanie, które ma zapewnić ewolucją
świadomości i pomoc tym, którzy jej potrzebują.
Mimo wszechobecnej arogancji, częstej brawury
i notorycznego przechwalania się, narcyz jest osobą przeszytą do szpiku, bólem,
depresją i nałogami. To właśnie powyższe zachowania dają mu ukojenie. Z tego,
powodu tak bardzo boi się samotności. Szuka nowych, ofiar, aby móc ukoić swój
ból poprzez zadawanie im cierpienia. Tylko wtedy czuje się kimś ważnym.
Kontrola nad szczęściem swoich „dawców” jest rodzajem „emocjonalnej kroplówki”
z wysoką dawką środka przeciwbólowego. W momencie odcięcia narkotyku, jakim
jest kontrola (ofiara się np.: wyprowadza) narcyz zaczyna się zachowywać jak
narkoman. Zmienia się w przeciągu dni w osobę, którą chciałabyś, żeby był. Jest
zdesperowany, błaga, płacze, poniża się i obiecuje, co tylko zechcesz.
Osobie empatycznej jest bardzo trudno zignorować
takie zachowanie. Środek przeciwbólowy został odcięty i narcyz jest w stanie
szoku. Niestety jak w przypadku każdej innej osoby walczącej z uzależnieniem,
narcyza nie obchodzą ludzie (partnerka/żona/matka czy dzieci) on chce tylko
ukoić ból. On wie, że jeśli ty nie możesz tego ukoić, to zawsze jest ktoś inny,
kto zrobi to dla niego. Dlatego narcyz tak szybko po zakończeniu związku, wybiera
się na polowanie i jeśli jest ono sukcesem, to jesteś dla niego tym
samym czy dla większości z nas puste opakowanie po Paracetamolu.
W akcie desperacji
narcyz obieca swojej nowej ofierze wszystko, czego ona (on) chce i tak jak
kiedyś Tobie, będzie to robić na tyle długo (z domieszką coraz częstszej
przemocy), że wytwierdzi się między nimi więź (Syndrom Sztokcholmski). Jeśli
narcyz jest jednak nie udolny w swoich poszukiwaniach, będzie Cię przemiennie
nękał i próbował ubłagać, (wykorzystując przy tym dzieci/sądy/kościół/rodzinę i
przyjaciół). W najgorszym wypadku, jeśli Twój partner/partnerka jest osobą
psychopatyczną, będzie Cię nękać nawet po znalezieniu nowej ofiary – po prostu dla
przyjemności.
Narcyz/osoba psychopatyczna widząc czyjeś
cierpienie, widzą okazję do tego, żeby poprawić sobie nastrój. Dla osób
psychopatycznych, zadawanie bólu fizycznego lub psychicznego często łączy się z
podnieceniem seksualnym. Osoby narcystyczne dowartościowują się poprzez
pogłębianie Twojego cierpienia. Czują się jak władcy, widząc, że mimo wszystko
i tak jesteś posłuszna. Narcyz czuje się bezpiecznie, jest pewien siebie i wie,
że nie będziesz śmiała, odmówić mu dawki narcystycznego eliksiru.
Jeśli jesteś osobą wysoce empatyczną to
pamiętaj o tym, że cierpienie innych nie jest Twoim. Zastanów się czy te
uczucia, które odczuwam są jego czy moje? Jeśli czujesz potrzebę pomocy, pomyśl
o tym, że możesz pomóc tyko komuś, kto tej pomocy chce. Osoby narcystyczne/psychopatyczne
nie chcą pomocy, bo nie uważają, że jest coś z nimi nie tak. Jeśli o tą pomoc
proszą jest to forma manipulacji, a wiesz o tym, bo po udzieleniu takiej pomocy
są Ci tak samo wdzięczni jak narkoman jest wdzięczny strzykawce, którą
wstrzyknął sobie narkotyk. W oczach narcyza jesteś obiektem, który w momencie
utraty przydatności, musi zostać wyrzucony lub rozdeptany w napadzie złości.
Empatia, jest często mylona z ofiarnym
poświęcaniem się, które jest zachowaniem destrukcyjnym, rezultatem niskiej
samooceny i często mającym na celu manipulację,
Czym jest empatia:
- zrozumieniem, przeżyć i doświadczeń drugiej
osoby,
- zdolnością odczuwania tego, co, ktoś odczuwa,
myśli, postrzega w danym momencie
- umiejętność utożsamienia się z drugą osobą
Jesteś wyjątkową osoba, z wyjątkowym darem
empatii, wykorzystaj go pomagając tym, którzy potrafią go docenić. Jeśli nie jesteś
pewna/pewien czy Twoja pomoc, jest, tym czym „powinna” być, czyli zdrowym aktem
wymiany uczuć między ludźmi, odmów pomocy, kiedy nie masz na nią siły, ochoty,
lub jesteś chora. Obserwuj reakcje drugiej osoby, kiedy odmawiasz… Czy się
obraziła/obraził, czy próbuje wywołać u Ciebie poczucie winy, czy poprostu mówi
„Nie ma problemu, przecież widzę, że padasz z nóg, dam radę musze tylko
pomyśleć…”
Swoim zachowaniem próbujesz ukoić ból, który nie
jest Twoim. Naucz się otaczać ludźmi, którzy dzielą się z Tobą swoim
szczęściem. Ci, którzy ofiarowują ból i cierpienie mają przed sobą lekcje do
odrobienia, a robienie tego za nich jest oszustwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz