Kiedy odczuwamy uczucie wstydu, zostajemy
przeniesieni w czasie do momentu, kiedy czuliśmy go, jako dzieci. Każdy pamięta
ten moment, kiedy wziął jedno ciastko za dużo u cioci na wigilii, albo, kiedy
pomyliliśmy się w wierszyku, recytowanym dla babci, czy też, kiedy mama zdała sobie
sprawę przy kasie, że nie może pokryć sumy wystukanej przez sklepową. Uczucie
wstydu towarzyszy nam w różnych okolicznościach, ale w zależności od reakcji
otoczenia, wytworzyliśmy sobie przekonanie w stylu „Jestem totalnym idiotą”
albo „Każdemu się zdarza się”.
Narcystyczny rodzic czerpie ogromną dawkę
narcystycznego eliksiru ze swoich dzieci. Jeśli dziecko osiąga sukces
(przejawia cech charakteru uważane za atrakcyjne dla narcyza, lub podobne do
jego cech - np. pięknie gra na pianinie jak narcystyczny ojciec) staje się
idealnym dawcą. Dziecko uczy się z dnia na dzień, jak przetrwać emocjonalny holocaust,
zapewniając rodzicowi ciągły dostęp do eliksiru, jakim są osiągnięcia pociechy.
Ale co się dzieje, jeśli, dziecko nie jest w stanie zapewnić źródła
narcystycznego eliksiru? Często takie dziecko, jest oznaczone mianem
nieudacznika, a jego wrodzone talenty są niezauważone. Staje się ono kozłem
ofiarnym (chłopcem do bicia) narcyza (a często również całej rodziny) i żyje w głębokim
przekonaniu, że nie jest nic warte. W życiu wybiera ludzi, (partnerów,
pracodawców, znajomych), którzy coraz głębiej utwierdzają je w tym przekonaniu.
Natomiast, jeśli pojawi się ktoś, kto spróbuje mu pokazać jego wartość,
zostanie oznaczony mianem głupca i szybko zdyskwalifikowany z grona bliskich
osób.
W pokoju bawi się 6 latek, ojciec siedzi na
fotelu i pije herbatę:
- Tato zobacz,
- Nie teraz!
Za chwilę, 6 latek wraca z samolotem z Lego,
- Tato zobacz.
- Powiedziałem, że jestem zmęczony! Zaraz Ci
to Lego zabiorę!
Mały wybucha płaczem.
- Jak się nie uspokoisz to Ci dam klapa!- Przestraszony
chłopiec, nie potrafi opanować emocji, teraz już podsyconych strachem, przed
przemocą fizyczną i zaczyna płakać jeszcze bardziej, potyka się o klocki i
rozlewa herbatę. Ojciec, w przeciągu sekundy zrywa się z fotela i wymierza
karę.
Czego nauczyło się dziecko, w powyższej
interakcji z rodzicem? Może tego, że jego kreatywność jest darem, który należy
docenić i pielęgnować? Może to, że jego marzenia o byciu inżynierem lotniczym
są warte uwagi? A może, że jest złe, bo zawraca głowę „czymś-mało-ważnym”, że
kreatywność wiąże się z karą, a jego potrzeba akceptacji i uwagi, wiąże się z
zagrożeniem przemocą.
Narcystyczny, (ale również, boarderline i DDA)
rodzic żyje w dużym poczuciu wstydu, który u osób zaburzonych przejawia się na
różne sposoby. Rodzic zaburzony, uczy swoje dziecko, że musi zapomnieć o tym,
kim jest i żeby przetrwać musi nauczyć się spełniać oczekiwania innych.
Dzieci są bardzo wytrwałe w wyrażaniu siebie,
dlatego przemoc emocjonalna w postaci, zawstydzania i ośmieszania dziecka są
metodami, które zaburzony rodzic stosuje bezkarnie, za zgodą nieświadomego
otoczenia.
Uczucie wstydu różni się tym od poczucia
winny, że nie pokazuje nam,
co zrobiliśmy źle, ale utwierdza nas w przekonaniu, że jesteśmy źli.
Narcystyczny partner, podobnie jak narcystyczny rodzic, przedstawia nasze atuty,
jako wady i wyolbrzymia ułomności w celu utrzymania nas w ciągłym uczuciu
wstydu. Jego nie możliwe do spełnienia oczekiwania, pogłębiają i tak zaburzone
poczucie wartości. Ofiara narcyza, mimo wielu prób osiągnięcia nie osiągalnego perfekcjonizmu,
ciągle jest karana. Mantra „Jesteś do niczego” powtarzana przez rodzica/lub
partner przemienia się w dogłębne przekonanie „Jestem do niczego”.
Wiele ofiar przemocy emocjonalnej, seksualnej
i fizycznej wiedzie życie w oparciu o wstyd. Same do siebie odnoszą się bardzo krytycznie,
(mimo, że bardzo często zasługują na pochwałę), a kiedy słyszą krytyczne
komentarze z otoczenia, uznają je za potwierdzenie „faktu”. Nie próbują ich
kwestionować lub stanąć we własnej obronie, po prostu się z nimi godzą. Nie potrafią
docenić pozytywnej uwagi, admiracji czy współczucia i uznają je, za nieszczery
objaw dwulicowości. Ciągle pragną być docenione i zauważone, a kiedy tak się
dzieje, wmawiają sobie, że to nie prawda.
Pozbycie się wstydu jest konieczne do
odbudowania swojego życia, po traumatycznych przeżyciach, jakich dostarczyły
nam osoby narcystyczne (rodzice, znajomi lub partnerzy). Najprostszym
rozwiązaniem jest okazanie sobie współczucia i zrozumienia. Przed wszystkim
ważne jest, aby nie spodziewać się od otoczenia akceptacji, kiedy sami nie
możemy sobie jej okazać.
Dlatego:
1, Kiedy jesteś bardzo zmęczona odpocznij,
powiedz „Miałam ciężki dzień, muszę odpocząć” zamiast „Znów ogarnia mnie
lenistwo!”. Jeśli, ktoś w takiej sytuacji próbuje Ci wmówić, że nie jesteś
zmęczona, pamiętaj o tym, że masz prawo się rozzłościć i odpowiedzieć używając
niecenzurowanego języka J.
2, Stawiaj sobie OSIĄGALNE cele, czyli nie mów
sobie, że posprzątasz piwnicę, kiedy właśnie wysprzątałaś cały domy, ugotowałaś
obiad, położyłaś malucha na popołudniową drzemkę, po czym głodna ćwiczyłaś z
Chodakowską przez 30 min. Normalnym jest, że na posprzątanie piwnicy nie
będziesz miała już siły.
3,Doceniaj siebie za to, co robisz dobrze i
praw sobie kompletny: „Świetnie dobieram ciuch do swojej figury”, „Bardzo się
staram w pracy”.
4,Poświęć czas swoim pasjom (choćby 15 minut),
co lubiłaś robić, jako dziecko/nastolatka, powróć wspomnieniami do tych marzeń,
które zostawiłaś w pokoju 13-latki, którą kiedyś byłaś.